Czy własna serwerownia to ekstrawagancja? Oczywiście poprawna odpowiedź na to pytanie brzmi: to zależy. W wielu przypadkach utrzymywanie własnych serwerów, przestrzeni dla nich, systemów klimatyzacji, zasilania, gaszenia, ochrony fizycznej oraz pokaźnego zespołu administratorów jest całkiem pokaźną pozycją w budżecie firmy. Czy nie lepiej umieścić swoje zasoby w chmurze?

Chmura to nic innego jak Data Center – serwerownie rozsiane po całym kraju lub świecie, które dzięki efektowi skali oferują niskie koszty utrzymania pojedynczego serwera i gwarantują olbrzymią elastyczność w wykorzystaniu ich mocy obliczeniowej, pamięci i zasobów dyskowych. Odpowiednie oprogramowanie do zarządzania taką infrastrukturą ułatwia dostęp do własnych zasobów, gwarantuje bezpieczeństwo danych i bardzo wysoką dostępność wszystkich firmowych systemów. Czegóż chcieć więcej?

Rys. 1. Modele usług dla twórców aplikacji IaaS, PaaS, SaaS Liczba zastosowań rozwiązań typu Cloud rośnie lawinowo, a to za sprawą co raz większej ich elastyczności i atrakcyjności.

W modelu IaaS, czyli Infrastructure as a Service, dostawca usług odpowiada przede wszystkim za warstwę sprzętową. Jednak w dzisiejszych czasach najbardziej powszechny staje się model PaaS (Platform as a Service), czyli w istocie zestaw usług i sprzętu IT w formie usługi.

Zespoły tworzące szeroko pojęte aplikacje biznesowe zostały uwolnione od mnóstwa administracyjnych i infrastrukturalnych czynności związanych z instalacją i utrzymywaniem systemów operacyjnych, baz danych, serwerów aplikacji i samego sprzętu. Mogą się teraz rzeczywiście skupić na tworzeniu, testowaniu i walidacji swoich aplikacji, płacąc jednocześnie wyłącznie za wykorzystaną moc obliczeniową i zasoby (pay-as-you-go). Zestaw usług zawartych w PaaS bywa bardzo szeroki – od uruchamiana kodu stron www, procesów i maszyn wirtualnych, poprzez pojemniki na dane, usługi komunikacyjne, autoryzacyjne, zarządzanie uprawnieniami, usługi mobilne, aż po równoważenie obciążeń i automatyczne skalowanie, zdalny pulpit, czy wspólną pamięć podręczną.

Dostawca zajmuje się wdrożeniem, dostępnością, konfiguracją sprzętu, aktualizacją oprogramowania i mnóstwem innych zadań tak, aby twórca aplikacji mógł się skupić wyłącznie na pisaniu kodu. Elastyczność, bezpieczeństwo i oszczędność Uruchomienie serwera lub zasobów dyskowych w chmurze jest bardzo proste i może zając ledwie kilka minut. Trzeba wypełnić prosty formularz, opłacić usługi i gotowe. W ten sposób chmura staje się dostępna dla użytkownika końcowego. Jej zasoby mogą być automatycznie udostępniane i zwalniane, kiedy przestaną być potrzebne. Jeśli porówna się to do czasu, który zabiera taka operacja we własnej serwerowni, widać skąd bierze się popularność rozwiązań typu Cloud. Duża elastyczność i łatwość konfigurowania daje bardzo krótki tzw. „time to business”, a szybka reakcja na zmieniające się okoliczności staje się czynnikiem przewagi konkurencyjnej. Bardzo istotną, chociażby z punktu widzenia ochrony danych osobowych (RODO), jest kwestia bezpieczeństwa danych. Dostawcy usług oferują naprawdę bardzo wysoki poziom zabezpieczeń zarówno programowych, jak i fizycznych. Firmowe zasoby w chmurze są rzeczywiście zabezpieczone przed uszkodzeniem, czy utratą. Awaria serwera, zasilania albo tego, czy innego elementu infrastruktury nie wpływa na zdolność do odtwarzania danych. Zawsze można się upewnić, że firmowe dane są szyfrowane i znajdują się we wskazanym obszarze geograficznym, np. w granicach Unii Europejskiej.

Po stronie użytkownika pozostają tylko niektóre obowiązki związane z ochroną antywirusową, dostępem i integralnością danych, spełnieniem wymagań RODO itp. O wszystkie te czynności mogą zadbać także nasi konsultanci. Automatyzacja wykonywania kopii bezpieczeństwa, instalowanie aktualnych poprawek do systemów operacyjnych i zapasowe centra danych to także czynniki przemawiające za wykorzystaniem chmury. Porównanie kosztów utrzymania aplikacji w chmurze w stosunku do tradycyjnej infrastruktury również na korzyść tej pierwszej. Decyzja o uruchomieniu aplikacji w chmurze jest często czysto biznesowa – w każdych okolicznościach liczą się koszty. Warto zatem wiedzieć za co się płaci. W tym przypadku główne kryteria to czas użycia maszyn, ilość przechowywanych danych oraz wielkość ruchu wychodzącego poza chmurę. Liczy się także rozmiar pamięci podręcznej, czy chociażby charakterystyka wydajnościowa maszyn z bazami danych SQL. W zależności od spodziewanego wzorca obciążeń i potrzeb biznesowych, w chmurze można ręcznie lub automatycznie skalować dostępne zasoby. Trudy migracji w praktyce podjęcie decyzji o przeniesieniu własnych aplikacji i baz danych do chmury nie jest tak prosta, jak się wydaje. Nie każdy jest także mentalnie gotów na taką decyzję. Migracja bywa banalnie prosta, ale i są przypadki, że jest bardzo skomplikowana. W tych właśnie przypadkach mogą być pomocni nasi fachowi konsultanci. Zawsze zalecamy działanie stopniowe – zaczynamy od przeniesienia systemu pocztowego, wspólnej przestrzeni dyskowej dla pracowników, a potem dopiero bierzemy się za migrację baz danych, aplikacji, systemów ITSM i całych środowisk deweloperskich.

Po każdym etapie można obserwować wpływ zmiany na funkcjonowanie całej organizacji. Może dać to asumpt do dalszej migracji archiwów, czy systemów finansowych i kadrowych, a może też dać sygnał – wystarczy. Chmura prywatna, publiczna, czy hybrydowa? Jeśli właścicielem całej infrastruktury jest jeden dostawca i oferuje on swoje usługi wielu podmiotom, mówimy wtedy o chmurze publicznej. W chmurze publicznej można mieć dostęp do wydajności niemożliwej do osiągnięcia dla wielu firm czy użytkowników indywidualnych, jednak możliwości te są często ograniczone przez szybkość transmisji pomiędzy komputerem użytkownika a chmurą. Minusem jest fakt, że użytkownik nie ma wpływu na miejsce przechowywania danych. Odmiennie sytuacja wygląda w chmurze prywatnej. W tym wariancie to dział IT na firmowym sprzęcie i oprogramowaniu udostępniają wszystkie usługi IT działom biznesowym, partnerom, spółkom zależnym, itp. tak, jak w chmurze publicznej. Jednak wszystkie zasoby i dane są pod kontrolą firmy. Chmura hybrydowa została pomyślana dla tych, dla których z różnego powodu, choćby prawnego, wykorzystywanie chmur publicznych było nie do zaakceptowania.

W tego typu rozwiązaniu dostawca wspólnie ze swoimi partnerami technologicznymi jest w stanie dostarczyć odpowiedni zestaw sprzętu – serwerów, macierzy dyskowych, urządzeń sieciowych oraz oprogramowania tak, aby wyposażyć i uruchomić pełnoprawne firmowe centrum danych działające tak, jak zwykłe centra danych w chmurze publicznej. Różnica polega jednak na tym że wszystko działa wyłącznie na potrzeby jednego klienta i pod jego fizycznym nadzorem. Taka konfiguracja oczywiście nie wyklucza np. możliwości składowania danych w chmurze publicznej, Żeby nie było tak prosto… W przypadku skomplikowanej infrastruktury IT całkowita migracja do chmury jest często bardzo trudna. Na szczęście rzadko spotyka się środowiska, których nie da się zoptymalizować kosztowo chociażby za pomocą częściowej migracji. Chmura nie zawsze musi być celem samym w sobie. Można ją sobie wyobrazić jako łatwo dostępny zasób przydatny w szczególnie wymagających okresach przetwarzania danych, np. czasie nowych kampanii, uruchamiania środowisk testowych, czy projektów deweloperskich. Wybór odpowiedniego modelu chmury, dobór niezbędnych zasobów do konkretnych procesów, wybór dostawcy i odpowiedniego planu oraz zamawianie usług – tym wszystkim mogą się zająć nasi konsultanci. Dzięki doświadczeniom z wielu rożnych branż i przedsiębiorstw o różnej skali działania, mają oni doskonały przegląd dostępnych rozwiązań i pomogą w wyborze tego optymalnego, pasującego do potrzeb klienta.